Fińska firma energetyczna Ilmatar rozpoczyna techniczne badanie dna morskiego na obszarze 600 kilometrów kwadratowych na północ od Wysp Alandzkich. Planowana farma wiatrowa ma być podłączona zarówno do Szwecji, jak i Finlandii i przewiduje się, że będzie dostarczać około 10 procent rocznego zużycia energii elektrycznej w Finlandii.

– Jest to operacyjne rozpoczęcie inwestycji firmy Ilmatar w morską energetykę wiatrową –  mówi Anna Häger, regional manager Ilmatar Offshore.

Badania techniczne dna morskiego rozpoczęte przez Ilmatar Offshore odbywają się na obszarach morskich na północ od Wysp Alandzkich, które zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego Wysp Alandzkich zostały zaproponowane jako odpowiednie dla morskich farm wiatrowych. Łącznie obszar ten obejmuje ok. 600 km kwadratowych podzielonych na dwa obszary projektowe, które przy wykorzystaniu istniejącej technologii turbinowej pozwoliłyby na budowę farmy wiatrowej o mocy 2,1 GW i rocznej produkcji 10 TWh. Planowane są połączenia zarówno ze szwedzkim regionem SE3, jak i z Finlandią.

– Jest to operacyjne rozpoczęcie inwestycji firmy Ilmatar w morską energetykę wiatrową. Farmy wiatrowe Stormskär i Väderskär otrzymały teraz formalnie status projektów rozwojowych firmy Ilmatarmówi Anna Häger, regional manager Ilmatar Offshore.

Fińskie Siły Obronne oświadczyły, że nie mają zastrzeżeń co do prowadzenia przez Ilmatar Offshore badań i budowy elektrowni wiatrowych na wspomnianych obszarach. Pozwolenie na badania zostało wydane przez parlament Wysp Alandzkich pod koniec sierpnia 2022 roku.

Badania dna morskiego są finansowane przez Ilmatar Offshore i prowadzone przez fińską firmę Arctia, przy użyciu ich statku Kaiku. Przewiduje się, że prace wstępne zostaną zakończone na początku 2023 r., po czym zebrany materiał zostanie przeanalizowany i wykorzystany jako podstawa do oceny oddziaływania na środowisko przez Ilmatar.

Rozpoczęcie badania dna morskiego jest dla Ilmatar Offshore ważną inwestycją, ale stawia firmę na czele działań zmierzających do rozwoju wielkoskalowej morskiej energetyki wiatrowej na wodach wokół Wysp Alandzkich.

– Jesteśmy pierwszymi, którzy przeprowadzają tego typu kompleksową analizę techniczną dna morskiego na wodach wokół Wysp Alandzkich. Jest to kosztowna, ale konieczna inwestycja w przygotowanie wysokiej jakości i wszechstronnej oceny oddziaływania na środowisko – mówi Häger.

Arctia jest ekspertem w dziedzinie technicznych map morskich i wykorzystuje kilka różnych metod badawczych – echosondy wielowiązkowe, sonary boczne, profilery denne oraz wysięgniki sejsmiczne.

– W badaniach wykorzystywane będą wyłącznie metody akustyczne, czyli fale dźwiękowe, co oznacza, że w ogóle nie dotykamy fizycznie dna morskiego. Wszystkie instrumenty działają na stosunkowo wysokich częstotliwościach o niskiej mocy akustycznej i są całkowicie nieszkodliwe dla zwierząt i roślinności morskiej – wyjaśnia Patrik Niskanen, kierownik projektu w firmie Arctia.

Wyniki badań to wysokiej rozdzielczości obrazy dna morskiego oraz informacje o osadach dennych, ich podłożu i głębokości wody na całym obszarze.

Środowiskowy i morski biolog Stefan Husa, który jest szefem planowania przestrzennego na morzu w Ilmatar, twierdzi, że wyniki badań będą miały duży wpływ na kształt projektu.

– Dane, które otrzymamy od firmy Arctia będą bardzo szczegółowe i w dłuższej perspektywie określą, gdzie można i należy umieścić farmę wiatrową jako całość oraz poszczególne turbiny, aby zminimalizować ich wpływ na środowisko morskie, gatunki i dziedzictwo kulturowe. Bez pełnego zrozumienia środowiska dna morskiego wszelkie próby prognozowania przyszłego potencjału i formy morskich farm wiatrowych pozostają tylko prognozami. Dlatego naszym pierwszym krokiem jest techniczne badanie dna morskiego, a nie np. analiza istniejących danych czy zbieranie łatwiejszych próbek. Budujemy naszą bazę wiedzy od podstaw.

Źródło: ilmatar.fi