Polska stoi przed ryzykiem budowy swojej części Harmony Link za cenę znacznie wyższą niż początkowe szacunki, ponieważ jedyna oferta konsorcjum Hitachi i Budimex przekracza budżet o prawie 150%, ostrzega portal Wysokienapiecie.pl.
Harmony Link pomiędzy litewskim i polskim systemem elektroenergetycznym umożliwi handel energią elektryczną, gdy kraje bałtyckie zsynchronizują swoją sieć z siecią europejską. Kabel podmorski o długości 330 km i mocy 700 MW wraz z lądowym kablem wysokiego napięcia (HVDC) połączy podstację Zarnoviec w Polsce z podstacją Darbėnai na Litwie. Budowa interkonektora ma się obecnie zakończyć w pierwszym kwartale 2028 roku, jak podaje strona internetowa Harmony Link, wobec planowanego wcześniej 2025 roku.
W lutym polski operator sieci PSE otworzył oferty złożone w przetargu na polską część projektu i zobaczył tylko jedną ofertę złożoną przez konsorcjum Hitachi Energy Sweden, Hitachi Energy Polska i polskiego wykonawcy Budimex, napisało Wysokienapiecie.pl 23 lutego. Dodano, że wartość oferty wynosi łącznie 878,6 mln euro brutto, natomiast budżet zamawiającego to 368,4 mln euro brutto.
Portal przypomniał też, że wartość inwestycji w Harmony Link oszacowano na 680 mln euro, przy czym 493 mln euro pochodzi z Connecting Europe. Czytamy dalej w Wysokienapiecie.pl, że Litwa i Polska pokryją 100% kosztów kabla lądowego przebiegającego przez ich terytoria, natomiast koszty kabla podmorskiego zostaną podzielone.
Teraz, jak podaje portal, PSE analizuje ofertę Hitachi i Budimexu, natomiast litewski operator Litgrid ma wiosną podjąć decyzję o wyborze wykonawcy swojej części projektu.