Polskie media dotarły do nieoficjalnej wersji rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie oceny wniosków złożonych w postępowaniu rozstrzygającym dotyczącym m.in wymagań, które muszą spełnić firmy inwestujące w morskie farmy wiatrowe w Polsce. Nowe regulacje mogą wykluczyć zagraniczne i prywatne koncerny z inwestowania w energetykę wiatrową na morzu w Polsce. Do sprawy odniosła się Konfederacja Lewiatan, organizacja biznesowa, reprezentującą interesy pracodawców w Polsce.

Według nieoficjalnej wersji rozporządzenia, na które czeka cała branża, firmy prywatne i zagraniczne nie będą mogły inwestować w morskie farmy wiatrowe w Polsce – ostrzega Konfederacja Lewiatan. Pracodawcy w Polsce apelują o ponowne konsultacje projektu rozporządzenia i wypracowanie kompromisu.

– Treść rozporządzenia premiuje, bazujące na węglu, państwowe firmy energetyczne, którym łatwiej będzie uzyskać pozwolenia lokalizacyjne, a tym samym wsparcie w ramach aukcji dla morskich farm wiatrowych. Poszkodowane będą zagraniczne i prywatne koncerny, niemające umów o współpracy ze spółkami skarbu państwa – komentuje Dorota Zawadzka-Stępniak, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

W nowej wersji rozporządzenia, niekonsultowanej ze stroną społeczną i przedstawicielami biznesu, pojawiły się wymagania, które mogą być trudne lub niemożliwe do spełniania przez inwestorów zagranicznych, którzy posiadają wiedzę i szerokie doświadczenie w realizacji projektów o podobnej skali i zakresie, uniemożliwiając im de facto udział w postępowaniu rozstrzygającym, a tym samym wykluczając ich z procesu inwestowania w morską energetykę wiatrową w Polsce.

Doświadczenie nie będzie premiowane

Ministerstwo Infrastruktury zrezygnowało z pomysłu, aby przede wszystkim premiować doświadczenie przy realizacji skomplikowanych projektów na obszarach morskich. Obok kryterium związanego z budową morskich farm wiatrowych, zostały wprowadzone inne dotyczące doświadczenia w zakresie budowy lądowych farm wiatrowych, krótkotrwałych pilotażowych projektów w zakresie wytwarzania hydrowodoru czy realizacji magazynów energii.

– Naszym zdaniem te kryteria, nie pozwolą na wybór firm, których kompetencje gwarantują zrealizowanie skomplikowanych projektów na obszarach morskich. Wiążą się one z bardzo specyficznymi ryzykami, wymagają określonej wiedzy i personelu, których nie da się zgromadzić realizując jedynie inwestycje wskazane w projekcie rozporządzenia – wyjaśnia Dorota Zawadzka-Stępniak.

Proponowane kryteria powinny zapewniać możliwość przedstawienia ofert przez podmioty, które posiadają odpowiednie doświadczenie. Jak czytamy w stanowisku Konfederacji Lewiatan, apeluje o przekazanie projektu rozporządzenia do ponownych konsultacji społecznych i wypracowanie konsensusu tak, aby na etapie składania wniosków minister właściwy ds. gospodarki morskiej mógł dokonać wyboru optymalnych rozwiązań spośród wielu konkurencyjnych ofert – wtedy rozwój morskiej energetyki wiatrowej będzie korzystny dla gospodarki i społeczeństwa.

Źródło: konfederacjalewiatan.pl