Morska energetyka wiatrowa jest jednym z obszarów, w ramach którego Niemcy i USA będą realizować założenia partnerstwa energetycznego. Podpisanie wspólnej deklaracji przez przedstawicieli obu krajów odbyło się przy okazji spotkania ministrów ds. klimatu, energii i środowiska grupy G7 w Berlinie.

27 maja 2022 roku niemiecki minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habeck oraz minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock wspólnie ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA ds. klimatu Johnem Kerrym i zastępcą sekretarza ds. energii Davidem M. Turkiem podpisali wspólne oświadczenie w sprawie partnerstwa energetyczno-klimatycznego między USA a Niemcami.

Partnerstwo ma na celu zacieśnienie współpracy obu krajów  w dziedzinie energii i klimatu. W dokumencie wskazano trzy priorytety. Pierwszym z nich jest przyspieszenie działań na rzecz klimatu w celu osiągnięcia neutralności klimatycznej. Drugim jest rozwój i zastosowanie technologii w celu przyspieszenia transformacji energetycznej. Trzecim celem jest promowanie polityki klimatycznej i bezpieczeństwa energetycznego w państwach trzecich.

Współpraca ma odbywać się w ramach wspólnych grup roboczych –  w dziedzinie wodoru, morskiej energetyki wiatrowej, zeroemisyjnego transportu oraz współpracy z krajami trzecimi.

Jak czytamy w deklaracji, USA i Niemcy mają ten sam cel na 2030 rok. Do końca obecnej dekady w obu krajach powinno powstać 30 GW mocy zainstalowanej w morskich farmach wiatrowych. Specjalna grupa robocza będzie koncentrowała się na transatlantyckim transferze know-how, wymianie informacji na temat badań i rozwoju oraz opracowywaniu strategii mających na celu wyeliminowanie ewentualnych wąskich gardeł w zakresie rozwoju morskich farm wiatrowych. W tym celu przygotowywany jest obecnie wspólny dokument strategiczny. W czerwcu 2022 roku delegacja USA pojedzie do Niemiec na zaproszenie niemieckiego ministerstwa gospodarki i działań na rzecz klimatu odwiedzi m.in. morską farmę wiatrową w pobliżu Helgolandu.

Spotkanie G7 – mniej energii z węgla, więcej ochrony mórz

27 maja spotkanie ministrów ds. klimatu, energii i środowiska państw grupy G7 zakończyło się porozumieniem w sprawie deklaracji końcowej, która jest wyraźnym sygnałem do zwiększenia ochrony klimatu oraz solidarności z krajami najbardziej dotkniętymi zmianami klimatu. W ten sposób grupa G7 wyznaczyła również kierunek, który pozwoli na osiągnięcie pilnie potrzebnych postępów na forum G20 oraz na kolejnej światowej konferencji klimatycznej COP27.

– Po raz pierwszy państwa grupy G7 zobowiązują się do osiągnięcia celu, jakim jest całkowite obniżenie emisyjności dostaw energii elektrycznej do 2035 roku. Po raz pierwszy zobowiązują się również do zaprzestania produkcji energii elektrycznej z węgla. Są to ogromne kroki naprzód, ważniejsze niż kiedykolwiek w dzisiejszych czasach i w obliczu okrutnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Ochrona klimatu, stopniowe wycofywanie węgla i rozwój OZE to kwestie związane z krajowym, europejskim i międzynarodowym bezpieczeństwem energetycznym, które musimy wspólnie zdecydowanie rozwijać – powiedział Robert Habeck.

Grupa G7 dała także wspólny sygnał dla ochrony mórz. Grupa krajów zawarła Porozumienie Oceaniczne jako wiążący instrument ochrony bioróżnorodności na obszarach morskich oraz norm środowiskowych dla potencjalnego wydobycia głębinowego. W przyszłości kraje G7 będą wspierać wydobycie głębinowe tylko wtedy, gdy można wykluczyć poważne szkody dla środowiska. Antarktyda jest uznawana za bardzo wrażliwy i bogaty gatunkowo ekosystem, odgrywający centralną rolę w globalnym systemie klimatycznym, dlatego zaleca się wyznaczenie ściśle chronionych morskich obszarów chronionych – czytamy w podsumowaniu niemieckiego ministerstwa.