Niemiecki organ regulacyjny Bundesnetzagentur (BNetzA) ogłosił wyniki pierwszej aukcji dla morskiej energetyki wiatrowej z wykorzystaniem „modelu centralnego”. Nowe farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim i Północnym wybuduje EDF i RWE.
Aukcje dotyczyły trzech obszarów obejmujących potencjał mocy sięgający 958 MW. Dwa nich N-3.7 i N-3.8 znajdują się na Morzu Północnym, a trzeci, O-1.3, na Morzu Bałtyckim.
RWE Renewables Offshore Development Two GmbH było zwycięzcą przetargu dla obszaru N-3.7 dla mocy 225 MW. EDF Offshore Nordsee 3.8 GmbH był zwycięzcą przetargu dla N-3.8 (433 MW). Trzecią aukcję wygrał RWE Renewables Offshore Development One GmbH – był zwycięzcą przetargu dla O-1.3 (300 MW). Wartość zamówienia dla wszystkich trzech obiektów wynosi 0 ct/kWh (w przetargu cenę maksymalną ustalono na 7,3 centów/kWh).
Model centralny w przetargach został wprowadzony w trakcie nowelizacji ustawy WindSeeG 2017 i przewiduje, że przedmiotem przetargu jest nie tylko dofinansowanie i moc przyłączeniowa do sieci, ale również prawo do uzyskania zgody na rozwój. Kilka ofert o wartości 0 ct/kWh zostało złożonych na obszary N-3,8 i O-1,3. W związku z tym Bundesnetzagentur losował, zgodnie z prawem, w celu wyłonienia zwycięzcy. W opinii branży system losowania nie jest rozsądnym rozwiązaniem, gdyż zamienia konkurencyjny przetarg w czystą loterię.
Do wyników aukcji odniosła się organizacja branżowa Federalne Stowarzyszenie Operatorów Farm Wiatrowych na Morzu (BWO). – Dzięki rundzie przetargowej w 2021 roku ekspansja morskiej energetyki wiatrowej w Niemczech w końcu znów nabiera tempa. Po długiej przerwie jest to bardzo ważny impuls dla branży – komentował Stefan Thimm, dyrektor zarządzający BWO.
– Niestety, rząd federalny nie zdołał wprowadzić kontraktów na różnicę (CfD) w zeszłorocznej reformie konstrukcji przetargu. Kontrakty te sprawdziły się już w innych krajach i od samego początku wykluczyłyby loterię związaną z ofertami 0 centów. Decydującą zaletą systemu CFD jest możliwość obniżenia kosztów produkcji energii elektrycznej nawet o 30 procent. Dzięki temu rozwój energetyki wiatrowej na morzu stałby się znacznie tańszy – dodaje Thimm.
Prawa subrogacji dla N-3.8 i O-1.3
Obie lokalizacje N-3.8 i O-1.3 podlegają prawu subrogacji przez deweloperów, którzy pierwotnie planowali tam morskie farmy wiatrowe. Deweloperzy mają prawo do subrogacji (inwestor nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty i w tym zakresie wstępuje w prawa zaspokojonego wierzyciela). Nordsee Two GmbH jest właścicielem prawa subrogacji w odniesieniu do N-3.8, natomiast Windanker GmbH ma prawo do subrogacji w odniesieniu do O-1.3. Mają one czas do 2 listopada 2021 roku na skorzystanie ze swoich praw.
Prezes Bundesnetzagentur Jochen Homann udzielił komentarza do wyników, w którym stwierdził, że wyniki aukcji dla trzech lokalizacji na Morzu Północnym i Bałtyckim pokazują znaczący postęp w odchodzeniu od wsparcia publicznego (finansowego) budowy morskich farm wiatrowych. Pokazały także duże zainteresowanie oferentów tymi lokalizacjami.
Aukcje z zastosowaniem “modelu centralnego”
Zwycięstwo w aukcji obejmuje prawo do przyłączenia do sieci finansowane przez odbiorców energii elektrycznej w ramach opłat sieciowych oraz możliwość eksploatacji morskich farm wiatrowych przez 25 lat. Zwycięzcy przetargu otrzymują również prawo do ubiegania się o pozwolenie na budowę morskiej farmy wiatrowej na danym terenie od Federalnej Agencji Morskiej i Hydrograficznej (BSH). Morskie farmy wiatrowe mają zostać uruchomione w 2026 roku.
Jak czytamy na stronie regulatora, BSH przeprowadził wcześniej na wniosek Bundesnetzagentur szczegółową analizę wstępną trzech lokalizacji, które okazały się odpowiednie pod budowę morskich farm. Analizę obejmowało środowisko morskie, podłoże budowlane oraz warunki wiatrowe i oceanograficzne trzech lokalizacji. Koszty badań poniosą zwycięzcy aukcji.