Jednym z argumentów przemawiającym za rozwojem sektora morskiej energetyki wiatrowej jest powstanie nowych miejsc pracy. Często w publikacjach i wypowiedziach przywoływane są wyniki analiz ośrodka konsultingowego McKinsey, opartej na metodzie analizy przepływów międzygałęziowych. Wynika z niej, że morska energetyka wiatrowa może do 2030 roku przyczynić się do powstania 77 tys. nowych miejsc pracy. W rozmowach z BalticWind. EU branża coraz częściej wątpi w te szacunki. O realnym potencjale polskiego łańcucha dostaw dla morskich farm wiatrowych mówi Maciej Mierzwiński, prezes CEE Energy Group. Przekonuje, że potrzebne są pilne decyzje.
Artykuł pochodzi z BalticWind.EU Raportu Kwartalnego Q2 POLSKA 2022
Komentator BalticWind.EU przypomina, że ponad rok temu przyjęta została tzw. ustawa offshore wind, która w swoim założeniu miała nie tylko spowodować uwolnienie ważnego z punktu widzenia dekarbonizacji procesu inwestycyjnego w bezemisyjne źródło energii – wiatr na Bałtyku. Bardzo istotne w jej zapisach, zgodne z oczekiwaniem większości, były zapisy wspierające krajowy łańcuch dostaw – podkreśla Mierzwiński. Ocenia, że kluczowi interesariusze dobrze przygotowali się do oczekiwań – najpierw główne organizacje branżowe zleciły przygotowanie dogłębnej analizy potencjału firm, następnie – temat tzw. local content został postawiony w centrum przygotowanego przez Ministerstwo Klimatu podpisanego w III kwartale 2021 roku porozumienia sektorowego.
Potrzebne pilne decyzje
“Fundament pod rozwój projektów, przedsiębiorstw i innowacji jest zbudowany, ale 2021 rok nie przyniósł znaczących ogłoszeń wielu biznes planów, nowych inwestycji, produktów i innowacji. Chyba jedyną z nich jest projekt ARP (Grupy Przemysłowej Baltic) dotyczący budowy fabryki wież wiatrowych offshore. Jako branża jesteśmy mądrzejsi o te kilka miesięcy i wydaje się, że czas na weryfikację podejścia w budowie potencjału polskich firm. Szansa na utrzymanie prognozy kilkudziesięciu miejsc pracy nadal jest, ale wymaga pilnych decyzji.”
Dodaje, że najbardziej rozczarowujące dla polskiej branży offshore wind jest brak ogłoszenia istotnych nowych graczy oraz inwestycji w moce produkcyjne, partnerstw, dużych kontraktów.
“Nie oznacza to, że w tym temacie nie ma podejmowanych działań. Wręcz przeciwnie, istnieje w Polsce kilka poważnych przedsięwzięć wokół dużych firm, ukierunkowanych na dostawy dla europejskiego rynku. Projekty te jednak pokazują, że czas niezbędny na doprowadzenie do zaistnienia na rynku dostaw dla morskich farm wiatrowych jest długi. Rozmowy z klientami potrafią trwać latami, gdyż zwykle dotyczą partnerstw długoterminowych. Dodatkowo potencjalne partnerstwa dotyczą dostaw dla produktów, które ciągle podlegają rozwojowi – turbiny, fundamenty, statki instalacyjne są coraz większe i bardziej wymagające dla potencjalnych dostawców. Oznacza to również stworzenie nowych planów inwestycyjnych – wobec niedostatecznych mocy produkcyjnych w Europie – muszą dostosowywać się do większych turbin (ich produkcji i instalacji). A dla nowych graczy stanowi to ogromne wyzwanie.”
Cały artykuł dostępny jest tutaj: https://balticwind.eu/pl/balticwind-eu-raport-kwartalny-polska-q2-2022/