Komisja Europejska zaproponowała ukierunkowaną rewizję kształtu unijnego rynku energii elektrycznej. Wprowadza ona kontrakty różnicowe jako nową normę wspierania inwestycji w odnawialne źródła energii. Pozwala również inwestorom na sprzedaż energii elektrycznej poprzez umowy o zakup energii lub bezpośrednio na rynku energii elektrycznej. Aktywnie wspiera również rozwój umów PPA. Rada i Parlament muszą teraz trzymać się tej zrównoważonej propozycji i położyć kres obecnej niepewności inwestycyjnej spowodowanej nieskoordynowanymi interwencjami na rynku krajowym.

Komisja Europejska przedstawiła swoją propozycję zmienionego kształtu rynku energii elektrycznej w UE. Dyrektor Generalny WindEurope, Giles Dickson, mówi: “Problemem europejskiego rynku energii elektrycznej w ciągu ostatnich dwóch lat nie był projekt rynku. To wysokie ceny gazu, które pogorszyły się w wyniku wojny. Projekt rynku był niezwykle skuteczny w dopasowywaniu podaży i popytu – zapewniał konsumentom przez wiele lat przystępne ceny energii elektrycznej. Dobrze, że wniosek Komisji opiera się na mocnych stronach istniejącej struktury rynku. Potrzebna jest ewolucja, a nie radykalne zmiany”.

Położenie kresu mozaice krajowych interwencji rynkowych

Dzięki zmianie struktury rynku Komisja chce położyć kres niepewności inwestycyjnej i stworzyć przyszłościowe zasady dla swojego rynku energii elektrycznej, który w coraz większym stopniu będzie zdominowany przez zmienną produkcję energii odnawialnej. Wiatr ma kluczowe znaczenie dla transformacji energetycznej UE. Stanowi on 17% całej energii elektrycznej zużywanej obecnie w Europie. Komisja chce aby do 2050 r. udział ten wynosił 50%. Jednak Europa nie inwestuje wystarczająco dużo, aby osiągnąć ten cel. W 2022 r. nastąpił spadek inwestycji w nowe turbiny wiatrowe. Ani jedna morska farma wiatrowa nie osiągnęła ostatecznej decyzji inwestycyjnej.

Jedną z przyczyn spadku inwestycji był brak pewności inwestycyjnej spowodowany mozaiką mało przydatnych krajowych interwencji rynkowych. Nieskoordynowane pułapy dochodów dla producentów energii elektrycznej o niskich kosztach produkcji oraz inne środki wycofywania się z inwestycji podważyły zaufanie inwestorów do funkcjonowania unijnego rynku energii elektrycznej.

Dzisiejszy wniosek nie pozwala państwom członkowskim na jednostronne przedłużenie obowiązywania pułapów przychodów poza czerwiec 2023 r. Mogą one stosować jasno określone środki nadzwyczajne, ale tylko w przypadku ogłoszenia przez Komisję regionalnego lub ogólnounijnego kryzysu cenowego. Musi to pozostać ostatecznością.

Dwustronne kontrakty różnicowe stają się nową normą, elastyczność zostaje zachowana

Krajowe systemy wsparcia dla nowych inwestycji energetycznych powinny obecnie przyjąć formę dwustronnych kontraktów różnicowych (CfD). Wniosek nie narzuca tych CfD na istniejące projekty. Istniejące systemy wsparcia nie zostaną zmienione z mocą wsteczną.

We wniosku utrzymano również wystarczającą elastyczność, aby operatorzy farm wiatrowych mogli podpisywać umowy o zakup energii elektrycznej (PPA) z firmami-odbiorcami, jeżeli jest to ich preferowana opcja. Dopuszcza się również połączenie CfD i PPA.

Co istotne, producenci energii elektrycznej zachowują prawo do sprzedaży swojej energii elektrycznej na rynku. Ma to zasadnicze znaczenie dla rozwoju rynku PPA i jest kluczowe dla osiągnięcia europejskich celów w zakresie energii odnawialnej na rok 2030. W przypadku PPA opartych na wolumenie, wytwórcy potrzebują pewnych przychodów rynkowych, aby kupować energię po cenach rynkowych, gdy nie produkują wystarczająco dużo.

“Dwustronne CfD były dobrym modelem zapewniającym stabilizację przychodów. Sprawdzają się one w wielu krajach europejskich. W ramach dwustronnego CfD rządy nie tylko wypłacają, ale również otrzymują zwrot, gdy cena energii elektrycznej jest wyższa niż cena CfD. Perspektywa stabilnych przychodów pozwala też inwestorom na minimalizację kosztów finansowania. CfD nie są jednak panaceum. Komisja postąpiła słusznie, umożliwiając operatorom sprzedaż energii w ramach PPA lub przejście w pełni na rynek handlowy” – mówi Giles Dickson, Dyrektor Generalny WindEurope.

Propozycja struktury rynku będzie wspierać rozwój PPA. Państwa członkowskie będą zobowiązane do wprowadzenia systemów gwarancyjnych w celu zmniejszenia ryzyka finansowego dla producentów energii. Oprócz tego państwa członkowskie powinny teraz usunąć istniejące bariery dla PPA, w szczególności poprzez wydawanie gwarancji pochodzenia dla całej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych.

Dobre wiadomości dla “hybrydowych” projektów morskiej energii wiatrowej

Hybrydowe morskie farmy wiatrowe – posiadające połączenia sieciowe z dwoma lub więcej krajami – to dobra rzecz. Oszczędzają miejsce i pieniądze poprzez łączenie aktywów wytwórczych i przesyłowych. Poprawiają też przepływ energii pomiędzy krajami. Ale Europa ma dziś tylko jedną taką hybrydową morską farmę wiatrową. Wiele innych jest planowanych, ale czekają na wyjaśnienie, jaki będzie ich model przychodów. Wniosek Komisji jest bardzo pomocny w tej kwestii: umożliwia on wprowadzenie gwarancji dostępu do sieci przesyłowej, co pomoże zmniejszyć ryzyko inwestycji w hybrydowe morskie farmy wiatrowe. To dobry krok, który nie będzie wiązał się z dodatkowymi kosztami dla podatników.

Rada i Parlament muszą trzymać się propozycji docelowego kształtu rynku

Odpowiedzialność za prawidłowy kształt rynku spoczywa obecnie na państwach członkowskich UE w Radzie i Parlamencie Europejskim. Muszą one zachować równowagę w stosunku do wniosku Komisji. Muszą też wysłać jasny sygnał inwestorom w odnawialne źródła energii, że Europa stanie się ponownie atrakcyjnym miejscem dla inwestycji. W przeciwnym razie inwestorzy nadal będą odwracać się od Europy i inwestować swoje pieniądze w USA, Australii lub gdzie indziej.

Źródło: WindEurope