Od 1 lipca 2025 roku w Danii będzie można wyłączać nocą światła ostrzegawcze na wiatrakach, jeśli w ich pobliżu nie będzie samolotów ani dronów. Nowe przepisy mają na celu zmniejszenie uciążliwości dla mieszkańców, co może ułatwić uzyskiwanie zgód na budowę kolejnych farm wiatrowych i wesprzeć zieloną transformację energetyczną.
Dotychczas obowiązkowe czerwone, migające światła miały kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa lotniczego, ale często były uciążliwe dla sąsiadów farm wiatrowych – np. w okolicach Nissum Bredning. Nowe przepisy pozwolą instalować systemy radarowe i transponderowe, które automatycznie włączą światła, gdy w pobliżu pojawi się statek powietrzny w promieniu co najmniej 7 km.
Rozwiązanie to wspiera m.in. Green Power Denmark, które liczy, że potrzeba nocnego oświetlenia zostanie znacznie ograniczona – nawet do 95% czasu, jak ma to miejsce np. w farmach Vesterhav Nord i Syd. Systemy będą drogie (koszt instalacji to ok. 7,5 mln DKK), ale mają potencjał, by zmniejszyć protesty społeczne przeciwko wiatrakom.
Bezpieczeństwo nadal będzie kluczowe – światła zapalą się automatycznie w razie awarii systemu lub braku prądu. Dodatkowo zawsze będzie świecić słabe światło czerwone, co zabezpieczy ruch wojskowy.
Właściciele farm wiatrowych będą mogli dobrowolnie wdrażać nowe systemy, a pierwsze wnioski o zgodę będzie można składać od lipca 2025 roku.