Todd Jensen, Senior Analyst-Offshore Energy Markets w MSI, w analizie opublikowanej w Offshore Magazine, zagłębia się w złożoność europejskiego sektora morskiej energetyki wiatrowej. Pomimo obiecujących perspektyw wzrostu, sektor ten stoi przed wyzwaniami wynikającymi z ograniczeń łańcucha dostaw i rosnących kosztów.

Kraje europejskie, które w ostatnich latach dążyły do dynamicznego wzrostu instalacji morskich farm wiatrowych, napotkały trudności, ponieważ rządy i deweloperzy zmagają się z napiętym łańcuchem dostaw i rosnącymi kosztami. Znaczne koszty początkowe budowy farm wiatrowych, w połączeniu z mniej atrakcyjnymi stawkami za energię od rządów, doprowadziły do opóźnień i anulowania projektów.

Pomimo krótkoterminowych niepowodzeń, perspektywa dla europejskiego sektora morskiej energetyki wiatrowej nadal pozostaje pozytywna. Oczekuje się, że potencjalne podwyżki stawek energii oferowane przez władze rządowe będą stymulować wzrost, szczególnie pod koniec dekady, w miarę postępów projektów w podejmowaniu ostatecznych decyzji inwestycyjnych (FID).

Europa nadal jest liderem pod względem mocy morskiej energetyki wiatrowej, a w nadchodzących latach przewidywana jest znaczna ekspansja. Przewiduje się, że do 2028 r. Europa zwiększy swoją moc do 95 GW, przy czym kraje takie jak Wielka Brytania i Niemcy będą w czołówce pod względem liczby instalacji.

Długoterminowy rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Europie jest wspierany przez nadchodzące aukcje na kluczowych rynkach, takich jak Niemcy, Dania, Wielka Brytania, Francja i Holandia. W szczególności, niemiecki plan aukcji 8 GW podkreśla zaangażowanie regionu w rozwój morskiej energetyki wiatrowej.

Pomimo wyzwań związanych z projektami o stałym dnie (fixed-bottom), oczekuje się, że znaczenie pływających farm wiatrowych (floating) wzrośnie w dalszej części dekady. Przeszkody, takie jak wysokie koszty i konkurencja o statki, mogą jednak utrudniać budowę pływających instalacji wiatrowych.

Zapotrzebowanie na statki ma wzrosnąć wraz z instalacjami wiatrowymi na morzu, przy czym spodziewany jest znaczny wzrost popytu na jednostki do instalacji fundamentów (FIV), jednostki do instalacji turbin wiatrowych (WTIV) i statki serwisowe (SOV). Popyt na statki do transportu załogi (CTV) również rośnie, odzwierciedlając potrzebę efektywnego transportu personelu do morskich farm wiatrowych.

Wysiłki zmierzające do zwiększenia mocy morskiej energetyki wiatrowej na Litwie utknęły w martwym punkcie, ponieważ kraj anulował drugi przetarg na farmę wiatrową z powodu słabego zainteresowania ze strony deweloperów. Jak poinformowała ostatnio platforma BalticWind.EU, pomimo kompleksowych prac przygotowawczych i entuzjastycznego wsparcia rządowego, przetarg nie przyciągnął pożądanego zaangażowania deweloperów. W odpowiedzi litewskie Ministerstwo Energetyki planuje skonsultować się z interesariuszami z branży w celu zbadania możliwości wznowienia procesu przetargowego i potencjalnego ustalenia nowej daty jego rozpoczęcia. Daniel Kreivys, litewski minister energetyki, podkreślił strategiczne znaczenie projektu morskiej farmy wiatrowej dla niezależności energetycznej kraju i wyraził determinację do szybkiego wznowienia przetargu ze zwiększoną atrakcyjnością projektu i odpornością na wahania rynkowe.

Źródło: MSI & Offshore Magazine & BalticWind.EU