BalticWind.EU spytało liderów branży i kluczowych decydentów o ich ocenę osiągnięć minionego roku i prognozy na 2024. W dzisiejszym wywiadzie z serii “Baltic Sea Offshore Wind – 2024 Outlook” przedstawiamy opinię Ditleva Engela, CEO, Energy Systems, DNV.
Co było najważniejsze dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w 2023 roku?
Podczas zeszłorocznego szczytu Morza Północnego, morska energetyka wiatrowa była postrzegana jako główny czynnik napędzający rozwój, co znalazło również odzwierciedlenie w deklaracji z Ostendy z ambitnym celem osiągnięcia 120 GW do 2030 r. na Morzu Północnym, po deklaracji z Marienborga, w której uzgodniono nowe liczby dla budowy morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim.
Aby zrealizować te ogromne ambicje, konieczna jest standaryzacja i skalowanie w całym łańcuchu wartości. Unijny program Fit for 55 i Europejska Karta Wiatru, podpisana obecnie przez 26 państw członkowskich, już teraz są kluczowymi czynnikami umożliwiającymi realizację tego celu.
Branża wiatrowa może skalować się bardzo szybko, jest to zakorzenione w jej DNA – i musimy działać szybko, więc ważne jest, aby to wykorzystać. Wyzwania stojące przed branżą w ciągu ostatnich kilku lat nie zmieniły naszego poglądu na jej potencjał, co zostało ponownie podkreślone w naszej najnowszej prognozie transformacji energetycznej z 2023 roku.
Kraje bałtyckie znajdują się obecnie w wyjątkowej sytuacji, aby wykorzystać doświadczenia zdobyte w przeszłości w branży offshore, ponieważ mają dostęp do bardzo silnego łańcucha dostaw, który Europa zbudowała w ciągu ostatnich dwóch dekad. Kluczem jest współpraca w celu stworzenia jednego europejskiego rynku, na którym UE powinna być w stanie standaryzować i skalować.
Jakie są najważniejsze wyzwania dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w 2024 roku?
Branża offshore ma ogromny potencjał, ale projekt rynku musi umożliwiać długoterminowe planowanie z solidnymi zobowiązaniami, aby łańcuch wartości mógł zostać rozszerzony w opłacalny sposób – są to wyzwania niezwiązane z technologią jako taką. Łańcuch dostaw jest rozwijany od ponad dwóch dekad, więc mamy bardzo solidną i sprawdzoną technologię. Jednak w branży odnawialnych źródeł energii marże są niezwykle niskie dla wszystkich zainteresowanych stron, a wszelkie odchylenia po stronie kosztów i przychodów mogą bardzo szybko doprowadzić do ujemnych liczb, więc wykonanie musi być bezbłędne ze strony wszystkich zaangażowanych stron z długoterminowymi zobowiązaniami i krótkoterminowymi stałymi dostawami.
Na czym związanym z morską energetyką wiatrową skupisz się szczególnie w 2024 roku?
W 2024 r. w krajach bałtyckich skupimy się na ekspansji w Polsce i ścisłej współpracy z organami regulacyjnymi i klientami, aby wspierać ich na tej drodze; wykorzystując nasze wieloletnie doświadczenie i najlepsze praktyki w dziedzinie certyfikacji i doradztwa, aby pomóc przyspieszyć rozwój rynku. Przyspieszenie dekarbonizacji i elektryfikacji jest kluczowym czynnikiem w wielu branżach, więc popyt na zielone elektrony jest wysoki. Obecnie pracujemy nad 41 wspólnymi projektami branżowymi w całym łańcuchu wartości, takimi jak na przykład pływające podstacje, testowanie infrastruktury wodorowej i Power-to-X, aby wymienić tylko kilka – musimy to skalować i opracować zalecane praktyki i rozwiązania.
Będziemy również nadal uczestniczyć w projekcie badawczym i innowacyjnym związanym z dalszą cyfryzacją energetyki wiatrowej, finansowanym przez kilka europejskich uniwersytetów, w tym Politechnikę Gdańską.