Czy inwestycje w morską energetykę wiatrową mogą napędzać współpracę regionalną? Jakie wnioski na przyszłość muszą wyciągnąć Kraje Bałtyckie, aby z sukcesem budować farmy wiatrowe? Które kraje mają szansę zostać liderem morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku? Sprawdź nasz ekskluzywny wywiad z Gilesem Dicksonem, CEO Wind Europe.
Morze Bałtyckie i morska energetyka wiatrowa – czy to połączenie zmieni przyszłość regionu? Czy inwestycje w morską energetykę wiatrową mogą napędzać współpracę regionalną?
Do roku 2050 UE chce stać się neutralna pod względem klimatycznym. Wymaga to szybkiego upowszechnienia energii odnawialnej we wszystkich Krajach Bałtyckich. I to będzie napędzać inwestycje w morską energetykę wiatrową. Morska energetyka wiatrowa oferuje wiele korzyści ekonomicznych dla Krajów Bałtyckich. Zwiększa niezależność energetyczną i bezpieczeństwo dostaw. Zmniejsza ekspozycję na przepływy handlowe i międzynarodowe ceny ropy, gazu i węgla oraz jest najszybszym sposobem dekarbonizacji regionu.
Równocześnie morska energetyka wiatrowa tworzy nowe połączenia. Hybrydowy projekt morskiej energii wiatrowej o mocy 1 GW w Zatoce Ryskiej, planowany wspólnie przez Łotwę i Estonię, jest najlepszym przykładem tego, jak współpraca regionalna może napędzać transformację energetyczną. W Deklaracji w sprawie Morskiej Energetyki Wiatrowej na Morzu Bałtyckim osiem krajów – Polska, Niemcy, Dania, Szwecja, Finlandia, Litwa, Estonia i Łotwa – zobowiązało się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Kraje te chcą wspierać wzajemną współpracę w kontekście Planu działań w zakresie połączeń międzysystemowych na rynku energii państw bałtyckich (BEMIP). Inwestycje w sieci i połączenia międzysystemowe mają zasadnicze znaczenie dla poprawy przepływu energii elektrycznej i zwiększenia stopnia elektryfikacji opartej na odnawialnych źródłach energii. Wzmocni to więzi gospodarcze między krajami bałtyckimi.
Jaką rolę odegra morska energetyka wiatrowa po pandemii COVID-19? Jakie wnioski muszą wyciągnąć Kraje Bałtyckie na przyszłość, aby z powodzeniem budować farmy wiatrowe?
Morska energia wiatrowa udowodniła swoją stabilność: W 2020 r. Europa zainstalowała 2,9 GW nowych mocy w morskiej energetyce wiatrowej – i pozyskała kolejne 26 mld euro na finansowanie nowej infrastruktury morskiej energetyki wiatrowej. Inwestorzy widzą, że morska energia wiatrowa jest tania, niezawodna i skalowalna – i że rządy chcą jej więcej. Inwestycje te przyczynią się do tworzenia miejsc pracy i wzrostu gospodarczego. Obecnie w morskiej energetyce wiatrowej w Europie jest 77 000 miejsc pracy. Wierzymy, że wraz z oczekiwanym wzrostem sektora możemy osiągnąć 200 000 miejsc pracy do 2030 roku.
Morska energia wiatrowa pomaga ożywić regiony przybrzeżne i miasta portowe. Stare ośrodki przemysłowe i miasta portowe, takie jak polska Gydnia, dysponują infrastrukturą i utalentowanymi pracownikami, którzy mogą zapoczątkować rozwój morskiej energetyki wiatrowej. A łańcuch dostaw energii wiatrowej generuje przychody i zatrudnienie również w głębi lądu. Każda nowa turbina wiatrowa zainstalowana obecnie w Europie tworzy 15 mln euro działalności gospodarczej. Dlatego właśnie energia wiatrowa może być ważnym elementem w regionach, które właśnie odchodzą od paliw kopalnych. W wielu przypadkach wykwalifikowani pracownicy i technicy zatrudnieni obecnie w przemyśle węglowym mogą zostać przekwalifikowani do pracy w energetyce wiatrowej.
Nowa morska farma wiatrowa wiąże się z okresem planowania wynoszącym do 10 lat. Kraje nadbałtyckie muszą wprowadzić długoterminowe ramy regulacyjne z jasno określonymi harmonogramami aukcji i wolumenami, a także usprawnionymi procedurami administracyjnymi i wydawania pozwoleń. W ten sposób przyciągną inwestycje i umożliwią redukcję kosztów. Sieć przesyłowa morskiej energii wiatrowej staje się coraz bardziej wyrafinowana. Obecnie rozwój morskiej energii wiatrowej musi rozpocząć się od podejścia transgranicznego. Wreszcie w całej Europie przekonaliśmy się, że kontrakty różnicowe są najlepszym mechanizmem stabilizacji dochodów dla morskiej energetyki wiatrowej. Dzięki kontraktom różnicowym rządy nie tylko wypłacają, ale również otrzymują zwrot kosztów. I otrzymują energię wiatrową po znacznie niższych cenach. Przetłumacz z Tłumaczem DeepL (wersja darmowa).
W ubiegłym roku została ogłoszona strategia UE dotycząca morskich źródeł odnawialnych. Oczekujemy, że cel OZE na 2030 r. zostanie wkrótce znacząco zwiększony w ramach pakietu “fit for 55%”. Jakie regulacje są jeszcze potrzebne, aby ułatwić rozwój morskiej energetyki wiatrowej? Czego oczekuje branża?
Strategia Komisji Europejskiej dotycząca morskiej energii odnawialnej wyznacza cel zwiększenia mocy morskiej energii wiatrowej w Europie do 300 GW do 2050 r. – co stanowi 20-krotny wzrost w porównaniu z 15 GW zainstalowanymi obecnie w UE. Uważamy, że pakiet “Gotowi na 55%”, a w szczególności przegląd dyrektywy w sprawie odnawialnych źródeł energii, stanowi dobrą okazję do stworzenia podstaw dla tej ogromnej ekspansji. Potrzebujemy ram wsparcia dla hybrydowych projektów morskich – parków wiatrowych, które wytwarzają energię elektryczną z morskiej energii wiatrowej i jednocześnie łączą ze sobą dwa lub więcej krajów. Potrzebujemy również spójności w prawodawstwie UE (np. w zakresie infrastruktury, projektowania rynku, mechanizmów wsparcia i działania systemu). Wreszcie kraje nadbałtyckie muszą intensywnie inwestować w swoje porty. Porty mają kluczowe znaczenie dla instalacji, eksploatacji, logistyki i konserwacji energii wiatrowej. Rządy powinny skorzystać z unijnego instrumentu na rzecz odbudowy i odporności, aby odblokować inwestycje w infrastrukturę portową.
Które kraje mają szansę stać się liderem morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku?
Wszystkie kraje są równie ważne w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Z pewnością jednak większe kraje potrzebują większych mocy w morskiej energetyce wiatrowej, aby dekarbonizować swoje gospodarki. W Polsce nowa ustawa o morskiej energetyce wiatrowej wyznacza ambitny cel 6 GW do 2030 roku. Pierwsze morskie turbiny mogłyby być eksploatowane już w 2025 roku. Pobudzi to polską gospodarkę, stworzy dziesiątki tysięcy miejsc pracy i pomoże napędzić ożywienie gospodarcze w Polsce po kryzysie COVID.
I jest jeszcze Dania. Ten doświadczony pionier morskiej energetyki wiatrowej chce przekształcić wyspę Bornholm w wyspę energetyczną. Morskie turbiny wiatrowe o mocy 2 GW będą produkować energię elektryczną wokół Bornholmu. Wyspa będzie wykorzystywana do magazynowania energii elektrycznej oraz do produkcji odnawialnego wodoru. Jest to całkowicie nowa koncepcja, będąca pierwszą tego typu na świecie.
Wreszcie Niemcy chcą zbudować 20 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej do 2030 roku – większość z nich na Morzu Północnym, ale co najmniej 1 GW powstanie na Morzu Bałtyckim.
Te trzy kraje będą odpowiedzialne za ponad 80% instalacji na Morzu Bałtyckim w 2030 roku.
Która technologia morskiej energetyki wiatrowej będzie odgrywać największą rolę na Morzu Bałtyckim?
Warunki dna morskiego na Morzu Bałtyckim są korzystne dla morskiej energetyki wiatrowej mocowanej na dnie. Kraje w południowej i zachodniej Europie mogą być zmuszone do polegania na pływających morskich elektrowniach wiatrowych. Jednak w przewidywalnej przyszłości na Morzu Bałtyckim będą pracowały wyłącznie turbiny mocowane na dnie. Nie należy też zapominać o technologii przesyłowej. Morze Bałtyckie jest obecnie gospodarzem pierwszego projektu tego rodzaju: Kriegers Flak “Combined Grid Solution”. Ten hybrydowy projekt offshore łączy duński region Zelandii z niemieckim krajem związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie poprzez dwie morskie farmy wiatrowe, niemiecką Baltic 2 i duńską Kriegers Flak. Jest to dopiero pierwszy z wielu projektów hybrydowych, które zostaną wdrożone na Morzu Bałtyckim. Podobne projekty są już planowane.
Co wskazałby Pan jako największe wyzwania dla Krajów Bałtyckich rozwijających morską energetykę wiatrową? Czy jest to współpraca, infrastruktura sieciowa, przepisy środowiskowe, porty, bezpieczeństwo, surowce, czy jeszcze coś innego?
Kraje Morza Bałtyckiego są na początku ogromnej transformacji. Transformacji w kierunku bardziej nowoczesnego, zdrowego i odpornego systemu energetycznego. Oczywiście istnieje wiele otwartych pytań, na które należy odpowiedzieć. Jednakże region ten skorzysta z ogromnych doświadczeń, jakie deweloperzy morskiej energetyki wiatrowej zdobyli na Morzu Północnym i w innych miejscach. Przede wszystkim potrzebujemy woli politycznej do rozpoczęcia tej zmiany i siły do kontynuowania tej drogi przez następne dziesięciolecia.
W chwili obecnej kraje nadbałtyckie muszą przede wszystkim zadbać o prawidłowe funkcjonowanie systemów aukcyjnych. Konkurencyjne aukcje, oferujące stabilne przychody dla deweloperów energii wiatrowej, mają kluczowe znaczenie dla przyciągnięcia inwestycji. Dwustronny kontrakt na różnicę (CfD) jest najlepszym modelem aukcyjnym zapewniającym stabilne przychody. Obecnie korzysta z niego wiele rządów w Europie. CfD obniża koszty finansowania morskiej energii wiatrowej i zapewnia społeczeństwu niskie ceny energii elektrycznej. Będą one miały kluczowe znaczenie dla rozpoczęcia rewolucji w morskiej energetyce wiatrowej na Morzu Bałtyckim.
Dziękuję.