W ciągu ostatnich kilku miesięcy rząd szwedzki wydał ważne oświadczenia dotyczące morskiej energii wiatrowej. Szwecja nie wykorzystuje jeszcze w pełni potencjału jaki oferują jej duże wybrzeża, pomimo tego chce nadrobić stracony czas. A branża wiatrowa ustawia się w kolejce po imponujące projekty na szwedzkich wodach.
Szwecja jest największym eksporterem netto energii elektrycznej w Europie, głównie dzięki dostępności lądowej energii wiatrowej. Kraj ten posiada obecnie piąte miejsce w Europie pod względem wielkości mocy zainstalowanej w lądowych elektrowniach wiatrowych. Do końca roku będzie miała 14 GW.
Jednak bezpośrednia elektryfikacja szwedzkiej gospodarki oraz pierwsze projekty produkcji zielonej stali z odnawialnego wodoru zwiększają zapotrzebowanie Szwecji na energię elektryczną. Szacuje się, że w okresie od dziś do 2045 r. wzrośnie ono ponad dwukrotnie, co przemawia za dodatkowymi źródłami odnawialnymi. Tu właśnie pojawia się morska energia wiatrowa.
Podobnie jak jej sąsiedzi – Finlandia i Norwegia – Szwecja spóźniła się z rozwijaniem morskiej energetyki wiatrowej: obecnie dysponuje jedynie 192 MW, a od 2013 r. nie zbudowała nowych mocy. Za opłacalną alternatywę uznała lądową energię wiatrową. Nie przeprowadziła żadnej aukcji, ani nie zaoferowała żadnej formy publicznego wsparcia finansowego dla morskiej energetyki wiatrowej.
Jednak kilka istotnych zapowiedzi z ostatnich kilku miesięcy wskazuje na możliwość szybkiego rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Szwecji w drugiej połowie tej dekady.
Bezpieczeństwo energetyczne dzięki morskiej energetyce wiatrowej
Szwecja ma już bardzo wysoki udział odnawialnych źródeł energii w energii elektrycznej. 75% całej energii elektrycznej pochodzi z OZE. Energia wodna stanowi 38%, a energia wiatrowa 22%. Jednak rząd szwedzki uznał morską energię wiatrową za jedno z głównych źródeł energii, które pozwoli na dalszą redukcję importu energii z Rosji i innych krajów.
Rząd obiecał usprawnienie obecnych, długotrwałych procedur wydawania pozwoleń na budowę morskich farm wiatrowych, określił nowe strefy dla morskiej energii wiatrowej i zobowiązał się do ogromnych inwestycji w sieci przesyłowe.
Jak dotąd rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Szwecji był napędzany przede wszystkim przez plany inwestycyjne deweloperów. Musieli oni wybrać odpowiednie lokalizacje i ubiegać się o różne pozwolenia na budowę, podłączenie i eksploatację morskich farm wiatrowych.
Obecnie rząd planuje przejście na bardziej scentralizowany system planowania. Zidentyfikowano trzy obszary “odpowiednie” dla morskiej energetyki wiatrowej: w Zatoce Botnickiej w północnej Szwecji, na Morzu Bałtyckim oraz na obszarze morskim Kattegat. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zleciło Szwedzkiej Agencji Energetycznej i innym zainteresowanym stronom zidentyfikowanie obszarów, które mogłyby obsłużyć dodatkowe 90 TWh. Szwedzki Morski Plan Przestrzenny zostanie zaktualizowany, aby odzwierciedlić te obszary do 2024 roku.
Rząd chce również rozpocząć rozwój morskiej energetyki wiatrowej poprzez przejęcie części kosztów przyłączenia do sieci. Państwowy operator systemu przesyłowego Svenska Kraftnät otrzymał zadanie zbudowania do sześciu punktów przyłączenia do sieci na morzu o łącznej mocy do 10 GW. Deweloperzy morskiej energetyki wiatrowej nie będą musieli płacić za przyłączenie swoich projektów do tych punktów. To nowość: do tej pory w Szwecji musieli oni budować własne linie przesyłowe. Teraz będą musieli zapłacić jedynie za przyłącza sieciowe w obrębie swoich farm wiatrowych, jak również za połączenie pomiędzy farmą wiatrową a punktem przyłączenia do sieci zapewnianym przez Svenska Kraftnät.
Imponująca lista projektów
Szwecja może stać się jednym z najszybciej rozwijających się rynków morskiej energetyki wiatrowej w Europie. Branża wiatrowa jest gotowa do realizacji imponującej liczby projektów. Obecnie o pozwolenia na budowę ubiegają się inwestorzy projektów o łącznej mocy 15 GW, które mogą zostać uruchomione przed 2030 rokiem. Łącznie w różnych fazach rozwoju znajduje się nawet 90 GW. Większość z nich nie zostanie jednak uruchomiona przed 2032 rokiem.
Szwedzka morska farma wiatrowa Kriegers Flak firmy Vattenfall może stać się pierwszą nową morską farmą wiatrową. Jest to jedyny projekt, który uzyskał już pozwolenie. Vattenfall nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji inwestycyjnej w sprawie farmy wiatrowej o mocy 640 MW. Projekt byłby zlokalizowany w pobliżu pierwszej w Europie hybrydowej morskiej farmy wiatrowej – duńskiego Kriegers Flak. Duński Kriegers Flak posiada turbiny pracujące na wodach duńskich. Jest ona połączona z niemiecką farmą wiatrową Baltic II. Służy jako interkonektor między Danią a Niemcami, umożliwiając dzielenie się zieloną energią między tymi dwoma krajami.
Wśród najbardziej imponujących propozycji projektów jest plan OX2 dotyczący budowy morskiej farmy wiatrowej Aurora o mocy 5,5 GW pomiędzy wyspami Gotlandia i Olandia. Sam ten projekt mógłby pokryć około 17% zużycia energii elektrycznej w Szwecji. OX2 złożyła wniosek o pozwolenie na budowę dwóch innych dużych projektów na szwedzkim Bałtyku – projektu Galatea-Galene o mocy 1,7 GW oraz projektu Triton o mocy do 1,8 GW. Iberdrola, SVEA Vind Offshore, Njordr Offshore Wind, wpd, Orsted, RWE i Vattenfall również planują w Szwecji projekty na stałych fundamentach (bottom-fixed).
Ponadto branża dąży do budowy pływających turbin wiatrowych na wodach szwedzkich. Freja Offshore, spółka joint venture Aker Offshore Wind i Hexicon, realizuje plany budowy pływających elektrowni wiatrowych w Szwecji. Przedsięwzięcie to ma w planach realizację czterech projektów wiatrowych o łącznej mocy 8 GW na wodach południowej Szwecji. Inne firmy, które planują realizację dużych projektów wiatrowych w Szwecji to Simply Blue, Deep Wind Offshore, Njordr Offshore Wind i RWE.
Niektóre z tych planów przewidują produkcję odnawialnego wodoru z morskiej energii wiatrowej. Szwecja odgrywa pionierską rolę w produkcji zielonej stali i e-paliw, realizując kilka projektów, które mają zostać oddane do użytku przed 2030 r., m.in. projekty H2 Green Steel i HYBRIT. Vattenfall i największa szwedzka firma paliwowa Preem przeprowadzają obecnie studia wykonalności w celu połączenia produkcji wodoru z morskiej energii wiatrowej z przemysłem rafineryjnym na zachodnim wybrzeżu Szwecji.
Źródło: WindEurope