Potencjał offshore w Polsce to nawet 33GW czystej, zielonej energii.
Energia elektryczna z pierwszej polskiej farmy wiatrowej na Bałtyku popłynie już w 2026 r. Tak dynamicznie rozwijającej się technologii odnawialnych źródeł energii w Polsce, a nawet na świecie, jeszcze nie było. W polskiej części Morza Bałtyckiego obecnie trwają prace przygotowawcze do budowy pierwszych farm wiatrowych, trwają również procedury administracyjne, w wyniku których zostaną przyznane kolejne pozwolenia na realizację projektów dla tzw. II Fazy rozwoju. Duże zainteresowanie tym sektorem jasno wskazuje, że morska energetyka wiatrowa może stać się strategicznym elementem budowy bezpieczeństwa i niezależności energetycznej Polski. Rozwój MEW to też wzmocnienie polskiej gospodarki, m.in. poprzez budowę nowoczesnego i silnego łańcucha dostaw.
W 2022 roku Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zleciło przygotowanie raportu pt. „Potencjał Morskiej Energetyki Wiatrowej w Polsce”, który wskazuje możliwości drzemiące w polskiej części Morza Bałtyckiego oraz nowe, potencjalne obszary pod inwestycje w MEW. Publikacja rzuciła nowe światło na perspektywy w zakresie offshore i może śmiało zostać kierunkowskazem dla inwestorów, ale także administracji rządowej, by dokładnie przyjrzeć się jak ogromne możliwości w sektorze energii odnawialnej mamy na wyciągnięcie ręki.
Opracowanie PSEW wskazuje, że jeśli całkowity, oszacowany potencjał Bałtyku zostanie wykorzystany, morska energetyka wiatrowa mogłaby zaspokajać nawet 57% całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce, a local content mógłby osiągnąć 65%, co bez wątpienia stanowi szansę dla polskiej gospo-darki.
Na polskich obszarach morskich rozwijane są obecnie projekty o łącznej mocy ok. 8,4 GW, w tym 5,9 GW z projektów tzw. fazy I rozwoju oraz 2,5 GW z projektów tzw. fazy II rozwoju.
Cały artykuł można znaleźć w Raporcie kwartalnym Polska Q4 2022.