Duńskie wyspy energetyczne mają być jednym z przełomowych projektów w Europie. Jedna z nich powstanie na Morzu Bałtyckim. Docelowo projekt infrastrukturalny będzie połączony z morskimi farmami o mocy do 2 GW. Operator duński Energinet na polecenie rządu na rozszerzyć obecne studia wykonalności dla planów obejmujących moc 3 GW. Ma to związek z problemami przy projekcie morskiej farmy wiatrowej Hesselø, dla której poszukiwane są alternatywne lokalizacje.
Zgodnie z duńskim porozumieniem klimatycznym z dnia 22 czerwca 2020 roku w ciągu najbliższej dekady mają powstać dwie wyspy energetyczne. Pierwsza powstanie na Morzu Północnym i przyjmie strukturę sztucznej wyspy. Zostanie zintegrowana z morskimi instalacjami wiatrowymi o mocy 3 GW, w perspektywie długoterminowej 10 GW. Druga wyspa powstanie na Bornholmie i także zostanie połączona z morskimi farmami wiatrowymi, ale o mocy 2 GW.
Morskie farmy wiatrowe wokół Bornholmu będą zlokalizowane w odległości 20 km od wybrzeża. W listopadzie 2020 roku duński minister klimatu, energii i zaopatrzenia polecił operatorowi Energinet przygotowanie studiów wykonalności dla wyspy energetycznej z opcją 2 GW w farmach morskich. Pozwolenie zostało udzielone w dniu 22 czerwca 2021 roku. Obszary te są już badane.
Studium wykonalności są podstawowym elementem realizacji budowy wysp energetycznych. Obejmują badania geofizyczne (np. badania sonarowe dna morskiego) i geotechniczne (np. wiercenia w dnie morskim), a także badania środowiskowe (np. ryb, ptaków). Ich wyniki będą stanowić podstawę przyszłej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (OOŚ) wyspy energetycznej.
Wyspa energetyczna Bornholm przyjmie więcej mocy
Energinet poinformował, że otrzymał od rządu polecenie rozszerzenia obecnie prowadzonych studiów wykonalności dla wyspy energetycznej Bornholm. 14 października 2021 roku minister klimatu, energii i zapatrzenia wydał nowe rozporządzenie w tej sprawie. Wstępnie zostanie przebadany większy obszar w zasięgu wyspy. Wody wokół Bornholmu mogą stanowić alternatywę dla morskiej farmy wiatrowej Hesselø, jeżeli nie będzie ona mogła zostać zrealizowana w okolicach Zelandii.
Informowaliśmy na łamach BalticWind.EU, że morska farma wiatrowa Hesselø jest jedną z instalacji wiatrowych, która powstanie w ramach umowy energetycznej z 2018 roku. Na jej łamach podjęto decyzję o budowie do 2030 roku trzech nowych wielkoskalowych farm morskich mocy co najmniej 800 MW. Jedną z nich jest właśnie elektrownia Hesselø, która według pierwotnych założeń ma powstać 30 km na północ od Zelandii i około 20 km od wyspy Hesselø. Według wstępnego harmonogramu farma zostanie zbudowana w 2027 roku, w związku z czym duński operator rozpoczął wstępnie badania na morzu. W czerwcu 2021 roku ruszył proces przetargowy dla farmy, który został wstrzymany po informacji uzyskanych z badań dna morskiego – okazało się, że na dużej części obszaru, na której planowana jest budowa, znajdują się formacje gruntowe z miękkiej gliny. Jeśli badania się potwierdzą, farma będzie musiała być wybudowana w innym miejscu. Jedną z alternatyw jest Morze Bałtyckie.
Jak czytamy na stronie Energinet, rozszerzone studia wykonalności obejmują obecnie cały pomarańczowy obszar zaznaczony na poniższej mapie. W 2020 roku ustalono, że morskie farmy wiatrowe wokół Bornholmu powinny być zlokalizowane 20 km od wybrzeża. Warunkiem wstępnym zwiększenia udziału morskiej energetyki wiatrowej na wyspie energetycznej Bornholm jest przesunięcie granicy zasięgu projektu.
Obszar morski wokół Bornholmu może być istotny, jeżeli podjęta zostanie decyzja polityczna o zwiększeniu udziału energetyki wiatrowej przed 2030 roku – wskazuje Energinet. Wniosek rządu pozwala jedynie na wstępne sprawdzenie obszarów, a wykorzystanie rozszerzonych obszarów będzie wymagało nowej decyzji politycznej.
Źródło: Energinet