Podczas Baltic Sea Offshore Wind Energy Summit 2025 w Gdańsku panel „Ports of Power: Enabling Offshore Installation and Maintenance” podkreślił niezbędną rolę infrastruktury portowej w realizacji ambitnych celów morskiej energetyki wiatrowej w regionie Morza Bałtyckiego. Dyskusja, moderowana przez Zuzannę Nowak, dyrektor ds. analiz w The Opportunity Institute for Foreign Affairs i ekspertkę ds. energetyki w Instytucie Polityki Energetycznej im. I. Łukasiewicza, zgromadziła liderów branży, którzy przeanalizowali obecny stan rozwoju portów, wyzwania i możliwości współpracy oraz strategie potrzebne do sprostania rosnącym wymaganiom szybko rozwijającego się sektora morskiej energetyki wiatrowej.

W panelu wzięli udział Bartosz Fedurek, Prezes PGE Baltica; Marek Świerżyński, Engineering Associate Director, Ocean Winds; Lars Thomsson, Koordynator Energy Island Gotland; Stefan Rudnik, Dyrektor Działu Inwestycji, Zarząd Morskiego Portu Gdańsk oraz Jeppe la Cour, Dyrektor Handlowy, Port Roenne. Ich spostrzeżenia podkreśliły krytyczną potrzebę planowania strategicznego, inwestycji i współpracy w celu zapewnienia, że infrastruktura portowa może skutecznie wspierać instalację, obsługę i konserwację morskich farm wiatrowych.

Bartosz Fedurek: Postęp w polskiej infrastrukturze portowej

Bartosz Fedurek przedstawił przegląd doświadczeń PGE Baltica w zakresie rozwoju infrastruktury portowej w Polsce. Podkreślił rozróżnienie między portami instalacyjnymi a portami O&M, wyrażając zadowolenie z postępów w budowie hubu instalacyjnego T5 w Porcie Gdańsk. „Cieszymy się, że możemy korzystać z T5 w taki sposób, że cała kampania instalacji morskich turbin wiatrowych, czyli 107 turbin Siemens o mocy 14 megawatów, zostanie zainstalowana z gdańskiego hubu T5”.

Fedurek zwrócił również uwagę na wybór Doraco do budowy bazy O&M w Ustce, podkreślając zaangażowanie w lokalny kontent. Podsumował, że obecnie są „na dobrej drodze”, jeśli chodzi o infrastrukturę portową dla swoich projektów.

Marek Świerżyński: Uczenie się od Morza Północnego i dostosowywanie się do lokalnych potrzeb

Marek Świerżyński, reprezentujący Ocean Winds, podkreślił, że porty to „nie tylko infrastruktura, ale podstawowy element rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, wymagający długoterminowych inwestycji i ciągłego wsparcia rozwoju infrastruktury”. Podzielił się postępami w realizacji projektu BC-Wind, w tym wyborem portu serwisowego we Władysławowie i końcowymi etapami wyboru portów instalacyjnych. Świerżyński opowiedział się za tym, by porty bałtyckie „korzystały ze spostrzeżeń i wniosków płynących z innych portów na Morzu Północnym, ponieważ porty te wspierały już morskie farmy wiatrowe i mają doświadczenie i wiedzę”, podkreślając jednocześnie znaczenie dostosowania się do lokalnych warunków i trendów rynkowych, w szczególności w zakresie rosnących rozmiarów komponentów. Wyraził optymizm, że bałtycka infrastruktura portowa będzie gotowa w ciągu dwóch lat do wspierania ambitnych celów w zakresie morskiej energetyki wiatrowej.

Lars Thomsson: Wpływ niepewności politycznej na rozwój portów w Szwecji

Lars Thomsson zwrócił uwagę na znaczące komplikacje dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, a w konsekwencji planowania portów w Szwecji, wynikające z niedawnej decyzji rządu o wstrzymaniu rozwoju morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. „To, co naprawdę musimy teraz zrobić, to przygotować pełny plan dla morskiej energetyki wiatrowej na całym Bałtyku, oczywiście po stronie szwedzkiej. A portem zajmiemy się później”. Pomimo tego wyzwania, Thomsson podkreślił długoterminową perspektywę potrzebną do rozwoju portu, zwykle w perspektywie 8-10 lat. Podkreślił potrzebę opracowania wiarygodnego planu generalnego i długoterminowych umów z głównymi klientami, gdy sytuacja polityczna stanie się bardziej korzystna. Wyraził optymizm co do przyszłości, stwierdzając: „Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do następnych 10 lat, ponieważ offshore jest naszą jedyną opcją, pod warunkiem, że naprawimy zieloną infrastrukturę przesyłową”.

Stefan Rudnik: Przekształcenie Gdańska w hub energetyczny

Stefan Rudnik przedstawił wizję Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, który chce stać się „wielowymiarowym hubem energetycznym”, równoważącym tradycyjne ładunki z nowymi potrzebami sektora energii odnawialnej. Zwrócił uwagę na przebudowę obszaru terminalu kontenerowego na terminal instalacyjny T5, możliwą dzięki finansowaniu ze środków UE. „Usiedliśmy więc i pomyśleliśmy, że może tak się stanie. I tak się stało. Ale wszyscy musimy mieć świadomość, że nie doszłoby do tego, gdyby nie fundusze unijne z krajowego planu odbudowy, które zostały odblokowane dopiero w lipcu ubiegłego roku”. Rudnik podkreślił główny plan przyszłego rozwoju, w tym port wewnętrzny do uniwersalnej obsługi ładunków i port zewnętrzny dla specjalistycznych terminali. Zwrócił również uwagę na ich wysiłki w poszukiwaniu funduszy na ekologiczne inicjatywy, takie jak zasilanie statków z lądu. Patrząc w przyszłość, przewiduje silną synergię w regionie gdańskim, z lokalnymi producentami dostarczającymi terminal T5.

Jeppe la Cour: Potrzeba współpracy i radzenia sobie z niepewnością

Jeppe la Cour pochwalił proaktywne podejście Polski do rozwoju portów, sugerując, że jest to ścieżka, którą powinny podążać inne kraje bałtyckie. Zwrócił uwagę na znaczące inwestycje początkowe (capex) i niższe koszty operacyjne (opex) związane z infrastrukturą portową. La Cour ostrzegł przed negatywnym wpływem niepewności, odnosząc się do anulowanych szwedzkich projektów i ponownych duńskich przetargów. “Niepewność jest bardzo szkodliwa, jeśli chce się zbudować coś trwałego. Mój poprzednik wspomniał wcześniej o anulowanych szwedzkich farmach wiatrowych, a także o duńskich przetargach dla regionu bałtyckiego, które musiały zostać powtórzone. Powoduje to niepewność w branży, co nie jest dobre w przypadku dużych inwestycji początkowych”. Podkreślił znaczenie większej współpracy między portami w regionie Morza Bałtyckiego ze względu na skupiony charakter rozwoju morskich farm wiatrowych i spodziewał się większych komponentów i bardziej wyspecjalizowanych portów w przyszłości.

Kluczowe wnioski

Dyskusja panelowa „Ports of Power” podkreśliła następujące kluczowe aspekty:

  • Porty jako podstawowa infrastruktura: Panel mocno ugruntował pozycję portów jako czegoś więcej niż tylko punktów tranzytowych; są one podstawowymi czynnikami umożliwiającymi cały cykl życia morskiej energii wiatrowej.
  • Znaczący postęp w Polsce: Polska poczyniła znaczne postępy w rozwoju infrastruktury portowej, aby wesprzeć swoje ambicje związane z morską energetyką wiatrową, szczególnie w Gdańsku i Ustce.
  • Pewność polityczna jest kluczowa: Niepewność w polityce rządowej, jak podkreślają szwedzkie doświadczenia, może poważnie utrudnić rozwój portów i inwestycje.
  • Znaczenie uczenia się i adaptacji: Porty bałtyckie powinny czerpać z doświadczeń uznanych portów Morza Północnego, jednocześnie dostosowując rozwiązania do specyficznych warunków i zmieniających się wymagań Morza Bałtyckiego.
  • Potrzeba współpracy: Skuteczna logistyka i rozwój regionalny wymagają silnej współpracy między portami, deweloperami i decydentami.
  • Długoterminowa wizja i inwestycje: Rozwój portów wymaga długoterminowego planowania i znacznych inwestycji finansowych, często z szerszą perspektywą gospodarczą i transformacji energetycznej, a nie tylko bezpośrednich zysków z morskich projektów wiatrowych.
  • Przewidywanie przyszłych potrzeb: Porty muszą planować coraz większe komponenty turbin wiatrowych i potencjał bardziej wyspecjalizowanych funkcji portowych.
  • Finansowanie unijne jako katalizator: Fundusze Unii Europejskiej odgrywają istotną rolę w realizacji krytycznych projektów infrastruktury portowej.

Panel zakończył się pełną nadziei prognozą na przyszłość, przewidującą dobrze rozwiniętą sieć portów Morza Bałtyckiego, zdolną do wspierania ambitnych celów regionu w zakresie morskiej energetyki wiatrowej, pod warunkiem kontynuowania planowania strategicznego, spójnego wsparcia i solidnej współpracy.