Duński operator systemu elektroenergetycznego Energinet poinformował, że naprawa połączenia elektroenergetycznego łączącego Bornholm ze Szwecją trwała miesiąc. Uszkodzenie było bardziej rozległe niż pierwotnie sądzone. Kabel został prawdopodobnie uszkodzony przez kotwicę statku.
Jak informuje Energinet, w sobotę 26 marca o godzinie 18.03 połączenie elektroenergetyczne między Bornholmem a Szwecją zostało ponownie uruchomione i wyspa może być ponownie zaopatrywana w energię elektryczną z zewnątrz.
Jeden z trzech kabli łączących infrastrukturę w mieście Hasle na Bornholmie z Borreby w Szwecji został zerwany w sobotę 26 lutego o godz. 6.17, powodując przerwę w dostawie prądu na całym Bornholmie. Energinet natychmiast wysłał na miejsce specjalne jednostki w celu znalezienia przyczyny i rozpoczęcia naprawy kabla. W czasie, gdy kabel podmorski był zerwany, Bornholm był zaopatrywany w energię elektryczną z własnych źródeł wytwórczych.
Statek Silja spędził pierwsze dni na badaniu dna morskiego w celu ustalenia lokalizacji i przyczyny usterki. Statek Vina następnie zabezpieczył kabel, który normalnie jest zakopany w dnie morskim, aby zwiększyć jego ochronę np. przed kotwicami lub włokami. Następnie statek remontowy Assister podniósł kabel na pokład statku, gdzie połączono końce kabla z kablem zapasowym zainstalowanym pomiędzy nimi.
Podczas naprawy kabla stwierdzono, że inne części kabla również mają oczywiste uszkodzenia spowodowane kotwicami, włokami itp. Stare uszkodzenia, które dotychczas nie sprawiały problemów, były na tyle poważne, że te fragmenty kabla również wymagały wymiany. W związku z tym potrzeba było więcej kabli niż około 3,3 km zawinięte na pierwszym bębnie kablowym. W sumie wycięto 4,1 km kabla morskiego i zastąpiono go 4,25 km nowego kabla – odcinek zastępczy musi być dłuższy, ponieważ awaria kabla wystąpiła w wodzie na głębokości ok. 50 m, a naprawa odbywa się na powierzchni morza
Późniejsze badania wykazały, że kabel został prawdopodobnie przeciągnięty przez kotwicę statku. Zidentyfikowano statek, który przepływał nad kablem w momencie wystąpienia awarii, a Energinet wszczął postępowanie ubezpieczeniowe.
Jeżeli odszkodowanie wypłacane jest z ubezpieczenia statku, suma ubezpieczenia zależy m.in. od wielkości statku. Jeśli koszty przekraczają kwotę odszkodowania z tytułu ochrony ubezpieczeniowej, resztę kosztów pokrywa Energinet, a więc ostatecznie duńscy odbiorcy energii elektrycznej.