Na łamach BalticWind.EU informowaliśmy, że Šarūnas Vaitkus, burmistrz litewskiego miasta Pałąga, zwrócił się do władz państwowych z listem na temat obaw związanych z rozwojem morskich farm wiatrowych. Z Vaitkusem spotkali się przedstawiciele litewskiego resortu energii, którzy przyjechali do Pałągi.

Lokalni politycy obawiają się negatywnego wpływu wiatraków morskich na krajobraz oraz potencjał rekreacyjno-turystyczny. Pojawiają się także pytania o wpływ instalacji OZE na żeglugę. „Zdecydowanie się nie zgadzamy!” – podkreślił w liście Vaitkus. Burmistrz obawia się, że morskie farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim w sposób negatywny wpłyną na rozwój lokalnej turystyki. Burmistrz zwrócił się do władz państwowych m.in. premier Ingrid Šimonytė, ministrów energii i środowiska z prośbą o zapewnienie, że planowane morskie farmy na Litwie nie będą widoczne z lądu oraz nie wpłyną negatywnie na krajobraz Morza Bałtyckiego.

Gmina Połąga poinformowała, że minister energetyki, Dainius Kreivys, zareagował na problem podniesiony przez społeczność lokalną i Litewski Związek Architektów Krajobrazu, dotyczący wpływu na krajobraz farmy wiatrowej planowanej do budowy na morzu u wybrzeży Połągi. 29 października minister i wiceminister Daiva Garbaliauskaitė odwiedzili miasto Połąga i spotkali się z burmistrzem kurortu Šarūnasem Vaitkusem. Minister Energii zapewnił, że zostaną przeprowadzone dodatkowe oceny w celu szczegółowego przeanalizowania wpływu ewentualnego zanieczyszczenia wizualnego, oraz że zostaną podjęte wszelkie starania, aby turbiny wiatrowe nie były widoczne z brzegu.

Uzgodniono, że zostaną przygotowane szczegółowe studia krajobrazowe, oraz że dokumenty te zostaną upublicznione w Połądze, tak aby cały kraj miał możliwość zapoznania się z nimi i uzyskania odpowiedzi na swoje pytania.