Morza są sercem sektora żeglugi. Rozwój morskich farm wiatrowych może doprowadzić do jeszcze większej liczby użytkowników na obszarach morskich. Pytamy Szwedzką Agencję Transportu (Transportstyrelsen) jak rozwój morskiej energetyki wiatrowej może wpłynąć na sektor żeglugi.

Rozwój morskich farm wiatrowych sprawi, że Morze Bałtyckie stanie się jeszcze bardziej zatłoczone. Na tym akwenie koncentrują się interesy nie tylko poszczególnych państw regionu, ale także różnych gałęzi przemysłu. Poza morską energetyką wiatrową, która jest stosunkowo młodą branżą, z Morza Bałtyckiego korzystają przedstawiciele sektora transportu morskiego, portów, oil&gas (w tym rurociągi), energetyki (kable energetyczne), zbrojeniowego, rybołówstwa i turystyki.

Najbardziej zaniepokojeni pojawieniem się wiatraków na Bałtyku są rybacy, którzy głośno manifestują swój sprzeciw, ale także mieszkańcy nadmorskich miejscowości, którzy obawiają się o krajobraz i wpływ na turystykę. Sektor żeglugi również jest zaniepokojony, ponieważ rozwój dużych farm wiatrowych mógłby na przykład zmienić trasy żeglugi i potencjalnie powodować kolizje z wiatrakami.

Jak pogodzić rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim z transportem morskim i szlakami żeglugowymi? Czy jest to duże wyzwanie? Zwróciliśmy się pytaniem do Szwedzkiej Agencji Transportu.

– W ostatnich latach obserwujemy wzmożony rozwój projektów morskich farm wiatrowych w rejonie Morza Bałtyckiego. Może to stanowić wyzwanie na obszarach o “ograniczonym dostępie do morza”, gdzie farmy wiatrowe są planowane w pobliżu szlaków żeglugowych, a trasy nie mogą zostać przesunięte lub dostosowane ze względu na, na przykład, ograniczoną przestrzeń lub głębokość wody. Szwedzka Agencja Gospodarki Morskiej i Wodnej była odpowiedzialna za opracowanie morskich planów przestrzennych we współpracy z innymi właściwymi organami i różnymi zainteresowanymi stronami dla wód terytorialnych i wyłącznej strefy ekonomicznej, aby zrównoważyć różne interesy i służyć jako przewodnik – wyjaśnia Johan Skogwik, kierownik sekcji ruchu morskiego w Szwedzkiej Agencji Transportu.

Jak turbiny wiatrowe mogą wpłynąć na branżę żeglugową? Skowgik odpowiada, że turbiny wiatrowe mogą zakłócać , na przykład, przestrzenią manewrową statków (statki potrzebują odpowiedniej przestrzeni morskiej, aby uniknąć zderzenia i spełnić wymogi Konwencji w sprawie międzynarodowych przepisów o zapobieganiu zderzeniom na morzu z 1972 r. (COLREGs)), ryzyko zderzenia z turbinami, ryzyko zakłóceń na ekranach radarów. Statki mogą być zmuszone do zbaczania z trasy i wybierania dłuższych tras z powodu farm wiatrowych, farmy wiatrowe mogą mieć wpływ na operacje poszukiwawcze i ratownicze, mogą wystąpić zagrożenia dla żeglugi podczas zakładania lub likwidacji farm wiatrowych i inne.

Czy możemy spodziewać się obopólnych korzyści dla obu sektorów – morskiej energetyki wiatrowej i żeglugi – wynikających z rozwoju energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim? Skogwik zwrócił uwagę, że w odniesieniu do wskazanych powyżej zagrożeń dla transportu morskiego, korzyścią może być fakt, że farmy wiatrowe mogą być wykorzystywane jako pomoce nawigacyjne.