Unia Europejska przyjęła strategię rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Jakie są największe wyzwania stojące przed tą branżą? Gdzie jest miejsce Morza Bałtyckiego na mapie morskiej energetyki wiatrowej? Jak Dania postrzega ten region w kontekście rozwoju energetyki morskiej? Rozmawiamy z Mortenem Petersenem, posłem do Parlamentu Europejskiego i wiceprzewodniczącym Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE).

Baltic Wind: Czy Europejska Strategia Morskich Źródeł Odnawialnych jest wystarczającą odpowiedzią na cel UE na rok 2030 w zakresie odnawialnych źródeł energii, który zostanie zwiększony w ramach pakietu “fit for 55%”?

Morten Petersen, MEP: Dla mnie Europejska Strategia Morskich Źródeł Odnawialnych jest kluczowym elementem w osiągnięciu celów UE na rok 2030 w zakresie odnawialnych źródeł energii. Nie widzę sposobu, abyśmy mogli dotrzeć tam, gdzie chcemy dotrzeć, bez wykorzystania ogromnego potencjału morskiej energii odnawialnej. Dzięki sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego w sprawie strategii w zakresie morskich źródeł odnawialnych będę dążyć do ambitnej odpowiedzi na wniosek Komisji. Jest oczywiste, że strategia jest tylko punktem wyjścia. Kiedy już upewnimy się, że strategia jest zgodna z naszym poziomem ambicji na rok 2030, musimy wywiązać się z naszych obietnic i dalej iść naprzód. Osiągnięcie celów wymaga ciągłej walki o wzmocnienie właściwych decyzji i korygowania kursu w razie potrzeby.

BW: Jakie miejsce powinno zajmować Morze Bałtyckie w rozwoju europejskiego sektora morskiej energetyki wiatrowej?

MP: Kiedy myślimy o morskiej energetyce wiatrowej, mamy tendencję do myślenia o niej jako o działalności na Morzu Północnym, dzięki przełomowym inicjatywom, które pokazały wykonalność tego sektora. Jednak morska energetyka wiatrowa nie jest bynajmniej ograniczona do jednego basenu morskiego. W UE mamy kilka basenów morskich i musimy zapewnić, że wykorzystamy potencjał każdego z nich. W przyszłości Morze Bałtyckie będzie odgrywało taką samą rolę jak Morze Północne. Kraje mające dostęp do Morza Bałtyckiego już wykazują zainteresowanie, a my musimy upewnić się, że określamy właściwe warunki, które pozwolą tym krajom na uruchomienie bardzo potrzebnej produkcji energii ze źródeł odnawialnych na morzu.

MP: Jakie są największe bariery dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w UE? Jakie są najlepsze praktyki w krajach UE, które powinny być promowane na poziomie UE?

BW: Jest to niezwykle istotne pytanie i mam wrażenie, że obecne tempo rozwoju nie jest wystarczająco szybkie. Jeśli mamy zrealizować nasze cele, musimy wrzucić wyższy bieg w zakresie rozmieszczenia morskiej energii wiatrowej. Z tego co się orientuję, bariery obracają się wokół trzech głównych obszarów: wydawanie pozwoleń, infrastruktury i projektowania rynku.

Wdrażanie projektów dotyczących morskiej energii wiatrowej trwa latami, a proces wydawania pozwoleń, który wydłuża się o kilka lat, po prostu sprawia, że cele stają się nieosiągalne. Dzieje się tak nawet bez uwzględnienia braku koordynacji na szczeblu UE. Obecnie deweloperzy chcący wdrożyć projekty morskiej energetyki wiatrowej muszą spędzić lata na przechodzeniu przez inny, ale równie żmudny proces uzyskiwania pozwoleń w każdym z krajów, w których planują realizację projektu. Potrzeba uproszczenia tych procesów staje się już bardzo poważna, jeśli weźmie się pod uwagę, że niektóre z tych projektów morskiej energii wiatrowej mają okres realizacji wynoszący 8-10 lat. Jeśli procesy pozostaną w obecnym kształcie, będzie to oznaczać, że projekty, które rozpoczniemy za 2 lata, nie będą w stanie pomóc nam w osiągnięciu celów na rok 2030.

Projektowanie rynku również stanowi barierę, ponieważ obowiązujące obecnie przepisy nie są odpowiednie dla rozwoju morskiej energii wiatrowej. Sposób, w jaki nasze rynki energii będą zorganizowane w przyszłości, różni się od sposobu, w jaki są one zorganizowane obecnie, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wykorzystanie hybrydowych projektów morskich. Brak odpowiednich przepisów prowadzi do niepewności wśród inwestorów prywatnych. Pomimo dużego zainteresowania projektami ekologicznymi, a w szczególności morską energią wiatrową, taki poziom niepewności może zniechęcić część prywatnych inwestycji, które byłyby niezbędne do zwiększenia stopnia wykorzystania zasobów. Musimy ustanowić zasady i warunki, które ułatwią przepływ zielonej energii odnawialnej w możliwie najbardziej efektywny sposób.

Infrastruktura jest nie tyle barierą teraz, co potencjalną barierą na przyszłość. Nasze plany dotyczące morskiej energii odnawialnej przewidują ogromne ilości energii płynącej do sieci, jak również rosnącą ilość energii przesyłanej transgranicznie. Oznacza to, że musimy zacząć budować infrastrukturę, która będzie w stanie obsłużyć ten przepływ energii.

Jeśli rozejrzymy się po krajach UE, istnieją pewne aspekty, w których różne kraje radzą sobie lepiej niż inne. Konieczne jest, abyśmy wykorzystali najlepsze praktyki w każdym z poszczególnych aspektów i rozpowszechnili je na szczeblu UE. Na przykład widzimy, że niektóre kraje mają problemy z wydawaniem pozwoleń, podczas gdy w innych proces ten jest bardziej przejrzysty i sprawny. Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że najlepsze praktyki, które musimy promować, obejmują pewien stopień współpracy, czy to transgranicznej, czy bardziej lokalnej, pomiędzy zainteresowanymi stronami.

BW: Czy hybrydowe, transgraniczne projekty to przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w UE?

MP: Myślę, że hybrydowe projekty transgraniczne są bez wątpienia przyszłością morskiej energetyki wiatrowej w UE. Ponieważ dążymy do osiągnięcia neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla w sektorze energetycznym, musimy zarówno produkować więcej zielonej energii, jak i bardziej efektywnie ją wykorzystywać. Jest dla mnie jasne, że projekty hybrydowe pozwolą nam na jak najbardziej efektywny przepływ energii do miejsc, w których jest ona potrzebna, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów, co jest korzystne dla całego sektora. Chociaż projekty hybrydowe mogą stwarzać problemy w odniesieniu do naszych obecnych struktur rynkowych, jak wspomniano w poprzedniej odpowiedzi, jestem przekonany, że będziemy w stanie znaleźć rozwiązania, które zapewnią nam wykorzystanie potencjału hybrydowych projektów transgranicznych.

BW: Jak wzmocnić rozwój przemysłu UE oraz sektora R&D związanego z przemysłem wiatrowym?

MP: Dzięki błyskotliwym umysłom i innowacyjnemu duchowi ludzi pracujących w unijnym sektorze morskiej energetyki wiatrowej jesteśmy światowym liderem w tej dziedzinie. To nie jest mały wyczyn, ale nie możemy pozwolić sobie na samozadowolenie. Musimy włożyć cały nasz wysiłek we wspieranie zielonej transformacji i nadal tworzyć warunki, które pozwolą na powstanie tak konkurencyjnego sektora. Ponadto uważam, że dalsze wysiłki w zakresie badań i rozwoju oraz centrów testowych powinny stanowić trzon polityki przemysłowej UE w zakresie czystej energii.

BW: Jak Dania postrzega Morze Bałtyckie z perspektywy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej?

MP: Jak być może słyszałaś, Dania opublikowała w zeszłym roku plany stworzenia pierwszych na świecie wysp energetycznych, z których jedna będzie znajdować się na Morzu Bałtyckim i zapewni 2 GW energii do 2030 roku. Jest to wyraźny znak, że dla nas w Danii Morze Bałtyckie jest postrzegane jako żyzny grunt dla morskiej energetyki wiatrowej i będziemy się upewniać, że wspieramy rozwój morskiej energetyki wiatrowej w tym regionie. Aby powiązać to z poprzednimi pytaniami, słyszałem, że przyciągnęło to uwagę krajów spoza UE, w szczególności w Azji Południowo-Wschodniej, które byłyby zainteresowane podobnymi projektami, gdyby wyspy energetyczne okazały się sukcesem. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, projekty te mogą wzmocnić wiodącą pozycję przedsiębiorstw europejskich w tym sektorze i stać się źródłem eksportu dla UE.

BW: Dziękuję.