Pod koniec czerwca w Tallinie przedstawiciele operatorów systemów elektroenergetycznych z regionu Morza Bałtyckiego omówili kwestie produkcji energii oraz zapotrzebowania na nią w okresie zimowym. Sytuacja jest szczególna w kontekście wybuchu wojny na Ukrainie i odcięcia krajów od importu paliw kopalnych z Rosji.

Jak wyjaśnia fiński operator Fingrid, zakłócenie dostaw gazu w wyniku wojny na Ukrainie oraz przerwanie handlu energią elektryczną z Rosją wywołały obawy o wystarczający wolumen energii elektrycznej w okresie nadchodzącej jesieni i zimy 2022-2023.

Bałtyccy operatorzy aktywnie współpracują i wymieniają się informacjami na temat sytuacji w zakresie dostaw paliw i jej wpływu na wystarczalność produkcji energii elektrycznej. Mowa o Elering z Estonii, AST z Łotwy, Litgrid z Litwy, Svenska kraftnät ze Szwecji, Statnett z Norwegii, Energinet z Danii, Fingrid z Finlandii, PSE z Polski i 50Hertz z Niemiec.

W tym celu została powołana specjalna grupa, która analizuje sytuację w kontekście nadchodzącej zimy. Fingrid przekonuje, że współpraca i koordynacja regionalna są niezbędne do operacyjnego zarządzania ewentualnymi niedoborami energii.