Ministerstwo energetyki Litwy poinformowało, że w środę 4 sierpnia 2021 roku rząd poparł wniosek resortu w sprawie przyjęcia regulacji wspierających rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Przepisy dotyczą warunków dla głównego przetargu oraz zakresu odpowiedzialności zwycięzcy konkursu.

– Wykorzystanie potencjału morza do pozyskiwania energii odnawialnej jest priorytetem zarówno dla Unii Europejskiej, jak i naszego kraju. Litwa jest nadal importerem energii elektrycznej, więc projekt morskiej elektrowni wiatrowej o mocy 700 MW umożliwi jej zabezpieczenie własnej zielonej energii elektrycznej, która pokryje do jednej czwartej całkowitego zapotrzebowania kraju – komentuje wiceminister energii Daiva Garbaliauskaitė

Dodała, że jeśli Sejm w terminie przyjmie niezbędne poprawki do aktów prawnych, to pierwszy przetarg dla morskiej farmy wiatrowej mógłby się odbyć zgodnie z planem – w 2023 roku.

Jak czytamy na stronie resortu, rząd Litwy zgodził się w zasadzie na wszystkie propozycje Ministerstwa Energii. Objęły one szerszą odpowiedzialność dewelopera przyszłej farmy wiatrowej: nie tylko będzie on musiał wybudować elektrownię, ale także zadbać o infrastrukturę do przyłączenia jej do lądowej sieci operatora systemu przesyłowego.

Ponadto odpowiedzialność za prace przygotowawcze została podzielona między Ministerstwo Energii i dewelopera przyszłej morskiej farmy wiatrowej w celu zapewnienia terminowego przeprowadzenia przetargu.

Gdyby przetarg na morską energetykę wiatrową odbył się w 2023 roku i na Bałtyku powstałaby morska farma wiatrowa o mocy 700 MW, to produkcja energii elektrycznej rozpocznie się w 2030 roku. Wytwarzałby on do 3 TWh energii elektrycznej rocznie, co zaspokoiłoby do jednej czwartej zapotrzebowania Litwy na energię elektryczną i zmniejszyłoby import energii elektrycznej.